W końcu przyszedł. Nówka sztuka z przedsprzedaży, prosto od producenta w dodatku w świetnej cenie. Kamlan 50/1.1 mk2.
Bardzo jasny, metalowy, obiektyw z przepięknym bokeh. Nazywany „bokeh beast”, dający wspaniałą, papierową głębię ostrości na 1.1 i ostry jak brzytwa od 1.4 (choć na 1.1 również jest super).
Na obiektyw trafiłem trochę przypadkowo, przeszukując internet. Od razu znalazłem link do strony na Kickstarterze, gdzie można było go zamówić od razu od producenta, zanim jeszcze trafi do sklepów (do dzisiaj nie można go dostać w standardowej sprzedaży). Przykładowe zdjęcia były bardzo dobre, testy testerów również napawały optymizmem, a cena 169 dolarów była wręcz wymarzoną. Kupiłem i po 4 miesiącach (zamówienie w maju, dostawa w połowie września) był u mnie. Ależ on jest wspaniały! Uwielbiam bezlusterkowce i obiektywy do nich, dużo mniejsze niż do DSLRów.
Poniżej przykładowe moje foty, wszystkie zrobione na f/1.1: