Jestem wielkim miłośnikiem Opery Wrocławskiej. Wraz z Żona często chodzimy na wystawiane tam balety. Widzieliśmy już ich pewnie z 10, jeśli nie więcej. Tym samym, gdy dowiedzieliśmy się, że jest możliwość zwiedzenia Opery z przewodnikiem, wchodząc na scenę i za kulisy budynku, nie czekaliśmy i szybko zarezerwowaliśmy zwiedzanie.
Zapraszam do oglądania zdjęć, na których możecie zobaczyć Operę Wrocławską „od kuchni”.
